Komentarze: 2
Witam witam :p Hahaha Nie ze moja Truskawencja tu zagladnela :) Wiadomo kochanie lof :* :* :* No to ten .... Wczoraj bylam w miescie... Z Kasia, Julka, Iwonka i jej malym braciszkiem Mikolajem oras mojom kolezanka Ewa ktora byla z corka Zuzia :) No wiec ekipa byla The Best ;p Poszlismy najpierw na solare Ale opalalam sie tylko ja, Kasia i Ewa ;] Reszta musiala niestety czekac :p Po solarce poszlismy syscy do ogrodka Warki bo bylismy glodni a tylko tam mozna jesce Sultana :) No wiec so siedzielismy ladnie pieknie i jedlismy ... Ino julka mi zjadla cale jedzenie ;/ Juz jej nigdzie nie zabieram bo bylam glodna i ale sie najadlam ;/ :p Jak szlam spowrotem z ogrodka to spotkalam pewna pania ktora mnie tak zmierzyla ze hoho ;/ Ehhh ciezko z niektorymi ludzmi jes niestety ;/ Ale coz... Takie zycie :) Gdy bylam kolo domku napisalam Dominikowi smsa czy jes w domku bo jak tak to do niego przyjade a on napisal ze jes na lawce wiec postanowilam ze pojade ;] Ino jesce psed samym wyjsciem sms od kubicza ze on Domin i Walor som glodni i ze mamy im przywiesc pite po meksykansku z sosem czosnkowym <auaj wymagania jak do unii europejskiej> No ale skoro zamowili no to wiadomo ze pojechalysmy :) Hehe Slabo zdziwnieni byli na ich widok :p Na lawce byli oni i jesce Didi I Gosia, Dagosz, Mlodziez i yyy Asook i Clinic.. I to sysko juz chyba ;p Pozniej jesce wiara doszla niektorzy poszli... Wiadomo nie :) heh Yyyyy no i ten ... chfile posiedzialam i pojechalismy ;p O3wiscie syscy z lawki musieli wyprobowac Kasi skutera... Dziwne ze on jesce zyje ;p A Walor jak jechal.... Hahahaha pizgalam ;p Jak on na tym wygladal ;p To jes koniec ;p A ten ... jak wyjezdzalismy to akurat Kuba wyjezdzal... Hahahaha Gosciu ma parfko i swieci ;p Jak on smiesznie za kierownica wyglada to jes koniec ;p Nasmialam sie przy nich f huj ;p Nooo Po powrocie do domku poszlam spac ;p Bo przeciesz zmeczenie f huj bylo ;p A dzisiaj byla u mnie ciocia w ciazy.. I ona bedzie musiala jechgac do szpitala :( A ja bede musiala byc z jej dzieckiem 3 letnim Mateuszkiem ;p <nie wiem jak ja i on to przezyjemy ale damy rade :)> Dopla koncze...
P.S. W Niedziele jade na Schreka 2 JUz nie moge sie doczekac :)