Archiwum 04 lipca 2004


lip 04 2004 Wakacje BoSzKoOf 2004 rozpoczete!!! :)
Komentarze: 3

Jaaaaa Wczorajsza impreza?? Max Nad Maxy!! No masakrycznie mi sie podobalo ;] Malo tanczylam ale co tam :p Czasami czeba so odpuscic ;] Paczylam so na tych syskich ludzikoof i szalalam ;p Niektorzy sie naprafde nie kontrolowali ;p I byla smiechawa z takich ;p No ale sysko od poczatku.... Wczoraj sie obudzilam o godziie 10.00 ;] Posprzatalam caly domek :) <za to cialam plusiki u Kubicza ale on mi nie dal ;p> i poszlam myc samochod ;] Umylam i byl po prostu blysk ;] <szkoda tylko ze pozniej zaczelo padac ;/ > Tata mi powiedzial ze mamy umyc jesce samochod znajomych co akurat u nas byli No to umylysmy i tez byl blysk ;] Poszlam so pozniej na neta i tak zlecialo mi do godzinki 16.00 Oszalalam ze tak szybko tyle czasu minelo ale coz... Poszlam do domku ;] Ogladnelam tam jakies gupoty jesce i sie wykompalam ;] Ubralam, uczesalam, umylam zabki ;p I powiedzialam mamusi ze zaras wyjezdzamy <musiala mnie zawiesc do boszkowa bo inne transporty nie wypalily ;p> W Boszkowie bylam o godzinie 19.20 i poszlam do domku mojego kolegi Tomasza ;] I tam byli prafie syscy z ekipy zatorza i niektorzy z ekipy innej ;p Czyli : Tomasz, Bolek, Mol, Lechu, Szimber, Mirka, Iwonka, Andrzej, Bali, Natalia, Daria i to sysko chyba ;p Oni tam syscy o3wiscie sie najebali ;p I poszlismy do Namiotu Relaksiku mojego kochanego ;] Na poczatku troche malo ludzikoof bylo, ale jak wyczailam ze przyjazni przyjechalo to juz bylo gut ;] Imprezka maxymalna ;] Dopsze w ryj sie bawilam ;] <tzn siedzialam ;p> Nooo i tak minelo mi do godzinki 4 i zOOnka przyjelam bo sie skonczyla impreza ;/ O godzinie 4 konczyc impreze to czeba miec z mozgiem :p Tym bardziej taka fajna impreze ;p Ale coz.. Skonczyla sie i nic nie mozna bylo poczac ;p Po imprezie poszlismy znoof do domku Tomasza Ino z nami poszedl jesce Kapstel, Mumin, Nati, Aga, i jacys kolesie ;] Ci sie ten... i sie tak zachowywali ze to jes koniec ;/ Myslalam ze Kapstlowi wyjebie ;/ I gdyby nie ten fakt ze jes moim kumplem na pewno bym to zrobila ;/ Bo to co on robil to sie nadaje kulfa do przeczkola albo jesce nizej ;/ Ehh na scescie so poszli o 6.00 i byl spokoj... Ale tylko pses chfile bo o 6.10 ja tez so poszlam bo mielismy pociag do Leszna ;] Wiec cza bylo isc zeby zdazyc :p Na dforcu w lesznie bylam o 7.15 ale holera jasna nie bylo zadnej taxy!! ;/  I musialam isc z dforca do domku pieszo ;/ Myslalam ze wyjebie tym ludziom :p haha Ale Lechu nas odprowadzil pod sam domek wiec luzno ;] Poszlam spac o godzinie 7.40 <zajebista pora do spania> i obudzilam sie ...... o 15.30 !!!! Myslalam ze to jes cos kolo 10 a tu kulfa mi wyjebali ze jes 15.30 no auaj na maxa ;p A teras siedze na necie i ogolnie nawet nie bylam sikac od rana ;/ Caly czas tylko net ;p I jakies male przerwy na obiadek albo cos ;p Dopla koncze bo za dugie to bedzie :p Booziaki :)

<jeden dzien a taka duga notka ;)>

mania^^ : :