Archiwum 05 września 2004


wrz 05 2004 Weekend :)
Komentarze: 3

Piatek: Yyyy poszlam do szkoly na 7.10 i skonczylam o 10.35 :) Musialam dac ostro z buta i w 10 minut bylam w domku ;] Bo moja mama jechala na pogrzeb a ja bylam z malym Mikolajem ktory ma pol roczku ;] <to jes Iwonki brat> On jes taki slodziutki ze Jaaaaa!! No takie dziecko to by mozna bylo schrupac :p <zartujem o3wiscie> Jes po prostu kochany!! A jak slodziutko spi!! Jaaaaa Taki sliczniutki pulpecik :p Hehe :) Kocham go na maxa ;] Hehehe Byla u mnie jesce ciocia z corka ktora ma 3 tygodnie <Michalinka> :) I ona tez jes taka sliczna ze koniec swiata!! Jaaaa Kcem miec bobaska :p Hahaha ;p Yyyy pozniej syscy pojechali to mialam chfile spokoju ale nie dugo bo musialam sie szykowac do kosciolka bo byl pierfszy piatek a ja ide do bierzmowania wiec.... musialam isc ;] Hehehe Wiec poszlam do kosciolka ;] Bylam ladnie u spowiedzi ;] Na mszy byla moja kolezanka ktora tak cudnie spiewa ze to jes koniec ;] Hehehe Ma talent dziewucha ;p Spiewala w chorku i tylko jom bylo slychac ;p Heheh ;] Nooo Do domku wrocilam o 20.30 <z kosciola> no i moich rodzicoof nie bylo bo pojechali do znajomych ;] O 22 napisali smsa ze beda tam spac .... No i nam sie nudzilo ;/ Ale na scescie odezwal sie Psina ;p Wiec do niego zadzwonilysmy i powiedzialysmy ze maja syscy przyjsc ;] A on powiedzial ze napisza smsa ;] No to loos ;] Tylko ze oni nie napisali smsa i przyszli ;] A ja sie blyskwicznie musialam przebrac ;] Przyszedl Psina, Dominik, Kubicz, Jarek i yy Walor :) No ;] Psina chyba nie pil <albo pil nie fiem :p> wiec wzielismy nasz samochod i pojechalismy do sklepu po alkohol ;] Po drodze psinie odpadla galka od biegoof ;p haha Pospul!! :p Ale naprawiona zostala i jechalismy dalej ;p Spotkalismy Adiego ;] A pozniej Aniolka i jej siostre Justyne ;] Wzielismy je i kawalek z nami jechaly ;] Noooo I u nas bylo fajnie Gdyby nie pewien fakt o ktorym nie chce pisac bo nie ;( I to sysko ;] Poszlam spac :) i tak wstalo sloneczko ;] czyli ze nastapil poranek :)

Sobota: Obudzilam sie o 11 i poszlam sprzatac taras ;] Najpierw pozamiatalam pozniej ladnie ganc umylam i jes teras bardzo ladniusi :) Hehehe Ale robilam go przez cala godzine!! Bo on jes taki duzy ;/ Grrr Gupi ;/ Nie lubie go :p hehe Pozniej poszlam do biura mojego taty i tam sysko ganc zrobilam: starlam kurze z mebli, odkurzylam ladnie ;] i umylam okna <wielkie f huj ;/> A tatus powiedzial ze ja nic nie robie ;/ Auaj !! Boze.... On czasami ma takie wejscia ze nie wiadomo o co mu chodzi ;/ O godzinie 15 sie wykompalam i ubralam bo o 16 jechalam do babci a pozniej do kosciolka bo byla msza za mojego dziadziusia... Pojechalismy jesce na cmentarz i sie pomodlilam do mojego kochanego dziadziusia :) Po mszy od rasu do Leszna bo Psina napisal ze mamy byc o 19 u Kubicza ale w koncu bylismy tam dopiero o 20 :) Od rasu poszlam z Psina i Kubiczem chyba :p do sklepu :p <ej typowo nie pamietam z kim szlam do tego sklepu ... :p> No :) haha I z jarkiem chyba tez ;p Jak przyszlismy to syscy zaczeli pic o3wiscie ;] Ja wypilam jednego drina ;p Ale meczylam go 3 lata ;p haha az f koncu psina i kubicz mnie przyczymali i go wypilam ;p Bleee Fuj!! :p hehe U Dominika bylo zajebiscie.... Moze nawet lepiej niz w relaksie.. :) Poznalam Kasie Adiego ;] i jej kolezanka Gosie :) Nareszcie ja poznalam!! hehe ;] Ogolnie to jesce sie pogodzilam z Monika i Dominika.... :) Co mnie bardzo cieszy ;] Hehehe :) Noooo Byl moment ze nam sie wzielo na zwierzanie i dowiedzialam sie paru rzeczy ;] hehe Yyyy co jesce .... Yyyy poszlismy do Relaksu kolo yyy nie fiem ;/ Huj wie czy byla 23 czy 22 czy jesce inna ;/ Nie wiem ;] W relaksie bylo gupio.... Az w koncu puscili mojom piesn i bylo pieknie ;] huhu :)))))) Kocham jom.... W rel mialam moment zalamania... I yyy no coz... Ryczalam... Ale pozniej juz bylo ok.... Kolo 2 czy 3 zrobilo sie wiecej miejsca wiec dopiero wtedy zaczela sie prawdziwa impreza ;] A Benny Benassi to nawet nie fiem kiedy gral :p haha Najlepsze na imprezie bylo to ze byl na niej moj stary!! Twardo!! haha Siara ale huj :p Z rel wyszlam o 5 i poszlam od rasu spac ;] :)

Niedziela: Mialam jechac do poznania ale nie wypalilo ;/ Jade chyba za tydzien ;] Bylam przed chfila w Pizzy Hut na obiedzie... :) A teras boli mnie uszko :(((( Buuu!! Ogolnie to sysko co cialam napisac ;] :) Pis Pis :):):):):):) :*:*:*:*:*:*

mania^^ : :