Wszystko ma swoj koniec...

Wydaje mi sie ze jakis etap w moim zyciu sie niedugo zakonczy... I nawet wiem jaki :( Okres, ktory trwal .... jakies 3 miesiace.... moze mniej, moze wiecej... Ale trwal... A teras tak nagle sie skonczy... A ja bede cierpiec... Juz cierpie... Chociaz to dopiero poczatek konca.... Bedzie mi brakowalo tych chwil, ktore juz sie nie powtorza... Tych slowek :( Ida wakacje... a ja zamiast sie cieszyc f huj sie dolinuje :( No bo co robic w takiej sytuacji?? Ehhhh

Wczoraj bylam w Forcie gral Dj Loui :):):):):):) Bylo fajowo... Raczej No ale to rowniez sie skonczylo... Tak jak wszystko na tym swiecie... Dopra juz mnie nie ma... Pis :*:*:*:*:*

W Chwili Gdy Poczujesz W Sercu Miłość I Doświadczysz Jej Głębi Odkryjesz Ze Swiat Nie Jest Już Taki Jaki Był Do Tej Pory